Można się było spodziewać, że po obejrzeniu tysiąca filmików o Nantes przed wyjazdem to będzie pierwsze miejsce, które odwiedzę. Miejsce skupiające wyobrażenia Juliusza Verne, mechaniczny świat Leonarda da Vinci i historię industrialną Nantes w jednym miejscu musi być imponujące. Tak jest właśnie ze swoistym Les Machines de l'île. Trochę taki mechaniczny plac zabaw dla dorosłych, gdzie wszyscy mają oczy jak spodki z zachwytu. Ok, ja i Fleureine tak miałyśmy. W "muzeum" możemy zobaczyć projekty maszyn przypominających zwierzęta (mrówkę, żurawia, gąsienicę, etc.), które są w stanie przemieszczać ludzi w różny sposób. Jest to część większego projektu, którym będzie drzewo o wielkości ponad 30 metrów. Drugim projektem są wspaniałe wielkie konstrukcje jak słoń, smok czy pająk, które robią piorunujące wrażenie. Trzeci projekt to przepiękna karuzela o trzech poziomach, które są odzwierciedleniem głębin morskich.
Bilet do muzeum: 6.90 euro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz