Nantes: arc en ciel


Tydzień spokojny, wolny od zajęć. Dziś deszczowo, nie ruszam się z pokoju. Spędzam czas na rozmowach z mamą, na próbie uczelnia się francuskiego. Trochę czytam książki po francusku, trochę oglądam filmy po francusku. 

Znalazłam dziś informacje ze strony polskiego stowarzyszenia w Nantes na temat słynnych Polaków, którzy napatoczyli się w przeszłości w Nantes i okolicach:

"Wspomina się o Adamie Asnyku, Witkacym, który miał przed kilku laty w tutejszym muzeum sztuk pięknych doskonałą wystawę fotografii. Wspomniany Mękarski, twórca pierwszego tramwaju poruszanego silnikiem na kompresor czy Juliusz Słowacki. Pierwszą czytelnię publiczną w Nantes zakładał nasz rodak".

"Pornic, malownicze miasteczko portowe na południe od Nantes – odwiedził je Juliusz Słowacki. Z Paryża dostał się Loarą do Nantes, dalej po krótkim pobycie pojechał koleją do Pornic. Tu miał znane z literatury "Widzenie na skałach". Podobno jest w Pornic tablica upamiętniająca tę wizytę". Osobiście tej tablicy nie znalazłam, ale może faktycznie gdzieś jest.

O związku Pornic i Słowackiego można poczytać TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz